W końcu Tatry otwarte, ale niestety można jechać tylko w Polską część. My wybraliśmy Środkowe Żebro Skrajnego Granatu.
Start oczywiście w Kuźnicach i przejście na halę przez Boczań. Pod schroniskiem chwila przerwy. Obieramy szlak najpierw nad Czarny Staw Gąsienicowy a potem na Skrajny Granat. W pewnym momencie odbijamy w kierunku żebra by pod nim założyć sprzęt i związać się linami. Najpierw dojście do pierwszego stanowiska skąd zaczyna się właściwa wspinaczka. Styl wybraliśmy drytoolowy czyli raki i czekan po skale. Śniegu na drodze było już mało, a trudności na niej są czwórkowe. Przejście odbywa się przez półki, płyty, kominy - generalnie dużo form skalnych. Droga kończy się przy szlaku i tam rozwiązujemy się i chwilę odpoczywamy. Dalej pozostaje nam zejść żlebem na staw, a powrót tą samą drogą do Kuźnic.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj