Po raz kolejny dołączyłem do akcji Żuławskie Światło Pamięci, którego organizatorem jest SKŻ. W tym roku dołączyła do mnie Kasia z Tczewa i wspólnie odwiedziliśmy sześć z kilkunastu starych, zapomnianych cmentarzy, a konkretnie koncentrowaliśmy się na cmentarzach mennonickich i ewangelickich. Cmentarze katolickie, te równie "stare" odwiedzane są codziennie i tu nie ma co się rozczulać.
Około godziny ósmej ruszyliśmy na szlaku w Elblągu i zakończyliśmy nasz rajd w Tczewie.
Pogoda co prawda jesienna, szaruga i ogromne zachmurzenie niosło za sobą ryzyko całkiem przyzwoite zmoczenia. Ale udało się nam dotrzeć do mety "na sucho".
Trasa co prawda "one way" ale spokojnie można trochę inną dróżką wrócić do Elbląga i zatoczyć całkiem fajne kółeczko, a na liczniku będzie zarejestrowane około 200 km.
W okresie letnim, któregoś weekendu, kiedy to dzień będzie dłuższy na pewno zbiorę ekipę i ruszymy na szlak.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj