...... kolejna edycja rajdu do Fromborka. Tym razem padło na jesienną, październikową sobotę.
Rajdzik zaplanowany w udziale i dla Marzeny i Mirka czyli M&M :-).
I tak w bardzo rześki sobotni poranek, w trzynastoosobowym składzie ruszyliśmy na szlak. Dróżka lekko zmodyfikowana w stosunku do planowanej, ale to tylko dla tego, że ostatnie dwa dni padało i na szlaku pojawiły się lekko niewygodne tematy. Nie ryzykując jakąś ekstremalną sytuacją tylko po to aby przejechać po "nitce" obraliśmy inne równie fajne kierunki naszego rajdu. Na szlaku udało nam się zrobić dwa ogniska. Pierwsze nad brzegiem Zalewu Wiślanego, drugie w bardzo sympatycznym miejscu na Wysoczyźnie Elbląskiej. Ostatni odpoczynek to już MOR na szlaku GreenVelo. Powrót do Elbląga na latarkach i w deszczu.
Po rozprowadzeniu elbląskiej ekipy, odwiozłem zaprzyjaźnionych bikerów z Tczewa w miejsce startu gdzie czekało auto. Tu również pożegnaliśmy się z życzeniami do następnego spotkania.
Rajdzik uważam za udany, dopisała rowerowa ekipa, pogoda była łaskawa prawie do końca naszego eksplorowania Wysoczyzny. Myślę, że to nie był ostatni wspólny wyjazd.
Pozdrower dla całej ekipy rajdu do Fromborka :-)
(y)
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj