Wyruszyłyśmy dwuosobowym kajakiem o 16.00 w poniedziałek. Z Krupskiego Mlyna do Kielczy pustki przez ok 7km trasy. Rozbiłyśmy namiot. Następnego dnia po 10.00, koło 14.30 dwugodzinna przerwa na przeczekanie burzy i mecz siatkarzy. Po 25 km koło 19.00 odebrano nas z przystani i pojechałyśmy na pole namiotowe Resort Pod Lasem. Następnego dnia miałyśmy wrócić na rzekę i płynąć do Krasiejowa (9km) i potem do Ozimka (14km), ale pogoda pokrzyżowała plany.
Rzeka fajna, nie nudna, trochę zwałek. Poza weekendem mało ludzi. Minusem przenioska (ciężki kajak, plus bagaże, namiot).
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj