O mnie |
Więc uważasz, że jestem ofiarą? Tylko dlatego, że mam śmierdzącą pracę, której nienawidzę, rodzinę, która mnie nie szanuje, miasto, które przeklina dzień, w którym się urodziłem? Cóż, dla ciebie może to oznaczać, że jestem ofiarą, ale coś ci powiem. Kiedy budzę się każdego ranka, to wiem, że nic się nie polepszy póki się znów nie położę. Więc wstaję, wypijam rozwodnionego Tanga i zjadam zamrożone Pop-Tart, siadam do mojego samochodu, który nie ma tapicerki ani paliwa, ale ma sześć rat do spłacenia, i walczę z korkami tylko po to, by mieć zaszczyt nakładania tanich butów na rozszczepione kopyta ludzi takich jak ty. Nigdy nie zagram w futbol tak, jak myślałem że zagram, nigdy nie dotknę pięknej kobiety i nigdy więcej nie zaznam radości jechania samochodem bez torby na głowie. Ale nie jestem ofiarą. Ponieważ mimo tego wszystkiego, ja i każdy inny facet, który nigdy nie będzie tym, kim chciał być, wciąż gdzieś tam jesteśmy, będąc tymi, kim nie chcemy być, czterdzieści godzin tygodniowo, przez całe życie. I fakt, że nie włożyłem sobie pistoletu do ust, ty kobiecy puddingu, czyni ze mnie zwycięzcę!
Dlaczego to robisz?
Z tego samego powodu, dla którego mężczyźni zdobywają góry i przemierzają morza. To jedyna rzecz jaką kieruje się każdy racjonalny mężczyzna.
Duma!
Nie, kobiety. Jestem idiotą, jak każdy prawdziwy mężczyzna. Jesteśmy robakami, które pożerają, petem, którego rozdeptują, jesteśmy dla kobiet wesołym miasteczkiem z ubezpieczeniem na życie. Po co inaczej robilibyśmy z siebie idiotów? Np. jeździsz na nartach? Nie? Pojedziesz, jeśli poprosi Cię o to dziewczyna, jak każdy. Pędzimy z górki, a kiedy nasze ciało owinie się wokół pierwszego drzewa wstajemy krzycząc: „Nic mi nie jest!”. One wiedzą, że to boli, nawet jeśli od uderzenia spadną nam buty, chyba, że śnieg pod nami zmieni kolor. Wtedy uronią może łezkę. Wszyscy bywaliśmy w siłowniach, a na widok ładnej dziewczyny zawsze mówimy: „Dzisiaj zacznę rozgrzewkę od dziewięciu ton”, więc jakże widzisz, dopóki są kobiety mężczyźni będą robić różne głupoty, żeby wywrzeć wrażenie na nich wrażenie. Dlatego właśnie tu jestem, Ty tu jesteś oni. Kiedyś może z tego wyrośniesz, dla mnie jest już za późno. Jestem za stary, zbyt żonaty i zabarwiłem całą górę śniegu. |
Komentarze