W drugim dniu pobytu w Szczawnicy poszliśmy na lajtową wycieczkę, której celem był Bereśnik (843 m n.p.m.) i Bryjarka (679 m n.p.m).
Z założenia łatwa i przyjemna trasa, ze względu na panujące warunki atmosferyczne, okazała się nie lada wyzwaniem :)
Panująca odwilż spowodowała, że znaczna część trasy była oblodzona i trzeba było uważać, żeby się nie ślizgnąć ;)
Polecam proste, ale bardzo skuteczne nakładki antypoślizgowe na buty, które w plecaku nie zajmują wiele miejsca, a robią robotę!
Atrakcje jakie napotkamy na trasie to: wodospad Zaskalnik, kaplicę na Sewerynówce, schronisko pod Bereśnikiem, metalowy krzyż na Bryjarce, Szczawnicę Wyżną z pijalnią wód i sanatoriami, oraz przepiękne panoramy z Tatrami w tle.
Polecam.
Skomentuj