droga do agroturystycznego gospodarstwa Zylicze wiedzie niestety przez bruk i piachy.
wnetrze naszej kwatery ...prawda, ze klimatyczne?
Zylicze gospodarstwo w ktorym nocowalismy
granica panstwowa...widac slupy graniczne poskie i bialoruskie.
stary rozpadajacy sie wiatrak kozak
granica polsko-bialoruska. Dobrze jest zglosic do strazy granicznej przejazd grupy. Podejscie do slupa granicznego , zeby sobie strzelic selfi moze kosztowac mandatem ok 500zl
widok na meczet w Bohonikach
wnetrze eczetu w Bohonikach
wnetrze meczetu w Bohonikach
stara czesc cmentarza tatarskiego
Meczet w Bohonikach oraz centrum kultury w ktorym mozna smacznie zjesc. Niestety tym razem bylismy juz po obiedzie i nie dane nam bylo posmakowac regionalnych potraw
tu nawet powietrze inaczej pachnie i smakuje :)
drewniana zabudowa, ktora powoli odchodzi w zapomnienie
Sokolka w tle kosciol w ktorym dokonal sie cud
przez cala droge mielismy piekne wodoki.
rzadko widywana kapliczka slupowa
przydrozne krzyze i kapliczki tak charakterystyczne dla naszego kraju.
drogi w wiekszosci sa o dobrej nawierzchni. Ale trzeba uwazac, zeby nie wpasc w jakas dziure.
Ruszamy w droge. Tykocin byl pierwszym naszym przystankiem. Most na Narwi zawsze stanowi malowniczy element krajobrazu
Knyszyn. Miasto krolewskie. Pewnie malo kto wie, ze w tutejszym kosciele znajduje sie serce krola Polski Zygmunta Augusta/
PALESTYNA :) mozna by rzec, ze nie ruszajac sie za granice kraju zwiedzamy obce krainy :)
Skomentuj