Początek trasy pod ośrodkiem Szarlota, jest miejsce, żeby zostawić samochód. Następnie trochę zarośniętymi drogami leśnymi do Łubiany, gdzie można zrobić pierwszą przerwę pod wiatą. Później drogi są już dużo lepsze, ale głównie szuter i drogi polne. Kilka razy przecinamy Wdę, przy odrobinie szczęścia można spotkać sympatycznych kajakarzy. W Przerębskiej Hucie kolejny raz pokonujemy rzekę ciekawym mostkiem, zaraz za nim jest mała przystań kajakowa z wiatą. Jeżeli ktoś zgłodnieje to kilkaset metrów dalej jest bar u Jarosi, Potem do Wąglikowic prowadzi już gładziutka asfaltówka o znikomym ruchu..My zajechaliśmy tam do sklepu bo upał był niemiłosierny i zostały nam resztki wody :-) Z Wąglikowic do Szarloty droga robi się momentami trochę piaszczysta, ale da się jechać. Cała trasa raczy nas pięknymi widokami.
Skomentuj