Pomimo, że kalendarzowa zima już tuż, tuż, to ostatnie słoneczne i ciepłe dni nie zapowiadają rychłego nadejścia zmiany pory roku. Mimo to, na dzisiejszej trasie spotkałem zniecierpliwioną tym faktem narciarkę, która doskonale radziła sobie bez śniegu ;) Kolejny raz w ostatnim czasie pojechałem w rejon podgórski, a konkretnie do Straconki. Jest to południowo-wschodnia dzielnica Bielska-Białej, położona w dolinie rzeki Straconki, u podnóża Beskidu Małego.Trasa jest łatwa i przyjemna z niezbyt wymagającymi podjazdami. W wyższych partiach ścieżki są mokre i grząskie, dlatego nasza podróż kończy się wraz z asfaltem. W większości poruszamy się po szlakach i ścieżkach rowerowych.
Skomentuj