Dzisiaj wybraliśmy się na pierwszą w tym roku wycieczkę pieszą, więc trasa jest spokojna, a największe wzniesienie pokonaliśmy kolejką...
Zastartowaliśmy na parkingu pod urzędem miasta - po pierwsze parking jest darmowy - nie tak jak pod kolejką - a po drugie na wstępie mieliśmy podejście pod kolejkę, przez co nie musieliśmy wspinać się na samym końcu...
Po wyjeździe na górę Żar ruszyliśmy czerwonym szlakiem na punkt widokowy Kiczera, potem idąc nim dalej, doszliśmy do miejsca, gdzie przecina go dalej szlak niebieski - w który skręciliśmy (w prawo).
Po dłuższym spacerze dołączył do niego szlak żółty i po krótkim odcinku, gdzie oba szlaki szły tą samą drogą, skręciliśmy tak, jak nas prowadził szlak żółty. Doszliśmy nim aż do Międzybrodzia Żywieckiego i już jego ulicami wróciliśmy do miejsca, gdzie zostawiliśmy auto.
Na tej trasie nie ma jakiś wielkich podejść, natomiast idąc szlakiem żółtym, trzeba zaliczyć dość długie i w miarę ostre zejście. Więc jeśli ktoś ma ochotę na ostre podejście, polecam albo iść w drugą stronę niż my szliśmy, lub też nie wyjeżdżać koleją na górę, Żar tylko trochę się powspinać na piechotę.
Skomentuj