Calel Perechodnik, Calek Perechodnik (ur. 8 sierpnia 1916, zm. w sierpniu lub wrześniu 1944) – autor wspomnień pod tytułem „Spowiedź”, wydanych przez Ośrodek Karta.
Urodził się w Warszawie, wychował w Otwocku, następnie studiował w Tuluzie we Francji, gdzie w roku 1937 zdobył dyplom inżyniera agronoma. Po powrocie do kraju ożenił się z Anną Nusfeld, współwłaścicielką kina Oaza w Otwocku. Prowadził skład materiałów budowlanych. W sierpniu 1940 urodziło się ich jedyne dziecko Athalie. Był policjantem żydowskim w getcie w Otwocku. Policjanci dostali informację od Niemców o możliwości ocalenia swoich rodzin - był to podstęp, aby nie mieli szans ukrycia najbliższych. Żona i córka Perechodnika 19 sierpnia 1942 zostały wywiezione do obozu w Treblince, gdzie poniosły śmierć. Po likwidacji getta ukrywał się w Warszawie i tam zginął po kapitulacji powstania w październiku 1944 roku.
Domy widoczne na zdjęciu należały do ojca Calela, który był "kamienicznikiem".
Symcha Symchowicz - Urodzony w 1921 roku w żydowskiej rodzinie mieszkającej w Otwocku. We wrześniu 1939 roku przeniósł się do ZSRR, gdzie przeżył okres wojny. Podczas Holokaustu stracił prawie całą rodzinę, wywiezioną po likwidacji otwockiego getta do Treblinki. Po wojnie powrócił do Polski i zamieszkał we Wrocławiu. W 1948 roku wyemigrował do Francji, a stamtąd w 1949 roku do Kanady, gdzie żyje do dziś.
Autor "Pasierb nad Wisłą".
"Tu w zbiorowych mogiłach spoczywa
około 2000 otwockich Żydów rozstrzelanych w tym miejscu
w sierpniu i wrześniu 1942 r. przez niemieckich okupantów.
Pamiętamy o ich tragedii,
a także o wszystkich wymordowanych
żydowskich współobywatelach naszego miasta.
Mieszkańcy Otwocka"
Coroczny marsz pamięci odbywa się 19 sierpnia.
Jedno z możliwych miejsc śmierci matki Juliana Tuwima (drugie potwierdzone przez rodzinę to szpital Zofiówka)
Samo istnienie jesziwy nie było tajemnicą. Pisali o niej między innymi Jacek Kałuszko i Paweł Ajdacki w książce Otwock i okolice. Jesziwę założyło powiązane z Chabad Lubawicz Stowarzyszenie Popierania i Krzewienia Wiedzy Talmudycznej. W 1938 r. do szkoły uczęszczało około 100 słuchaczy. Kierownikiem był rabin Juda Eber.
Wiadomo było, że szkoła działała przy ul. Słowackiego 1. Wszyscy przypuszczali, że budynek uległ zniszczeniu. Niedawno brazylijska publicystka Sila Rosenfeld ustaliła, że po wojnie numeracja przy tej ulicy uległa zmianie, a budynek znajduje się przy ul. Słowackiego 22. Porównanie ze starym zdjęciem rozwiązało wszelkie wątpliwości – nieco zaniedbana willa to dawna siedziba jesziwy.
Odkrycie zelektryzowało nie tylko czytelników portalu www.lubavitch.com. Z wielu istniejących przed wojną drewnianych synagog, domów modlitwy i szkół religijnych do dziś przetrwały nieliczne. Jesziwa w drewnianym budynku może stać się atrakcją miasta i przyciągnąć do niego wielu turystów.
spalona i rozebrana w 1939 r.
Szpital powstał z inicjatywy Towarzystwa Opieki nad Umysłowo i Nerwowo Chorymi Żydami. Trzydziestomorgowy teren kupiono za biżuterię ofiarowana przez Zofię Endelmanową. Jego głównym organizatorem był Samuel Goldflam, który kierował szpitalem do 1926.
W 1910 powstał kolejny pawilon, przeznaczony dla kobiet, a w 1926 dobudowano jeszcze jeden. W 1935 był to już duży zakład, na 275 łóżek. Do Zofiówki, zawdzięczającej swą nazwę imieniu fundatorki, trafiali niezamożni w większości Żydzi, których leczono bezpłatnie. Leczenie schorzeń nerwowych i psychicznych w podobnych zakładach było wówczas nowością. W otwockim sanatorium stawiano na przywrócenie pacjentów społeczeństwu, a ważnym elementem terapii była praca[1][2].
W czasie likwidacji getta w Otwocku od 19 sierpnia 1942 roku w szpitalu zamordowano około 110-140 osób.
Po wojnie, aż do połowy lat 80. leczono w Zofiówce gruźlicę. Sanatorium nosiło wówczas imię Stefana Okrzei (od 1956), przyjmowało z początku młodzież, a od 1968 – dorosłych. W 1985 szpital powrócił do pierwotnej nazwy i znów zaczęto leczyć tu schorzenia neuropsychiatryczne, ale pacjentami były głównie dzieci. Do połowy lat 80. funkcjonował oddział dla dzieci z zaburzeniami neuropsychiatrycznymi, dla młodzieży uzależnionej od środków odurzających i dla dorosłych chorych psychicznie.
Budynek wzniesiono etapami w latach 1906-1921 na terenie parku. Budowla była własnością Abrama Gurewicza (inna pisownia nazwiska: Górewicz) i jego syna Szymona. Willa zyskała wieloboczny plan, składający się z siedmiu przylegających do siebie skrzydeł. Jego powierzchnia użytkowa wynosi 2.700 m2, kubatura 20.000 m3.
Cały obiekt od strony wschodniej i południowej otoczony był leżalniami, oszklonymi werandami oraz trzema otwartymi tarasami.
Uzdrowisko zaopatrzone było w kanalizację, bieżącą wodę, oświetlenie elektryczne i telefon. Posiadało salonik, czytelnię, bawialnię, salę jadalną oraz koncertową. W 1927 czytelnię i jadalnię ozdobił Józef Tom, profesor ASP w Warszawie i projektant herbu Otwocka. Gmach otoczony był parkiem w stylu angielskim, z egzotycznymi odmianami roślin (bananowce). Pensjonat dzisiejszy wygląd przybrał przed 1925.
W celu wybudowania budynku kasyna władze Otwocka zaciągnęły w 1926 pożyczkę w wysokości 1350 tysięcy złotych, ostateczny koszt wyniósł jednak ponad 2 mliony złotych. Projekt opracował inż. architekt Władysław Leszek Horodecki. Budowę rozpoczęto w 1927, ukończono około 1933. Władze Warszawy nie zgodziły się jednak na użytkowanie gmachu jako miejsca do rozgrywania gier hazardowych.
Kasyno przez szereg lat funkcjonowało jako ośrodek życia towarzyskiego i kulturalnego w okolicy. Mimo to przynosiło poważne straty finansowe. W 1935 na schodach zewnętrznych nakręcono tu bowiem kilka początkowych scen z filmu „Manewry miłosne” z Tolą Mankiewiczówną i Aleksandrem Żabczyńskim w rolach głównych.
W 1946 do gmachu zostało przeniesione Miejskie Gimnazjum Koedukacyjne, obecnie – Liceum Ogólnokształcące im. Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego w Otwocku. W 1978 r. budynek został uznany za zabytek drugiej klasy i tym samym objęty ochroną konserwatorską.
Cmentarz żydowski w Karczewie-Anielinie (potocznie nazywany otwockim, dla odróżnienia od właściwego cmentarza w Karczewie) – cmentarz przy ul. Hrabiego założony w XIX wieku.
Podczas II wojny światowej został zdewastowany przez Niemców, jednak na powierzchni 1,7 hektara zachowało się około 900 macew[1].
Żydzi mieszkający na stałe w Otwocku chowani byli zazwyczaj na kirkucie w Karczewie. Na cmentarzu w Karczewie-Anielinie, miejsce ostatniego spoczynku znajdowali Żydzi będący pacjentami otwockich szpitali i sanatoriów.
Skomentuj