Lubań polubiony - rowerowa pętla po Gorcach, Podhalu i Pieninach (turystyczne MTB) – 60 km

Ostatnie barwy jesieni... z Gorców na Podhale i w Pieniny... i słoneczny koniec sezonu, czyli...
Lubań polubiony – rowerowa pętla po Gorcach, Podhalu i Pieninach (turystyczne MTB) – 60 km

Ochotnica Dolna – Lubań – Czorsztyn – Sromowce Wyżne/Niżne – Czerwony Klasztor – Szczawnica – Krościenko n/d Dunajcem – Tylmanowa – Ochotnica Dolna

Krótka relacja w linku poniżej:
https://youtu.be/PC8U5vwlwTo

Pożegnania bywają smutne… ale moje pożegnanie z sezonem 2021 na pewno do takich nie należało. Bo jak tu się smucić, kiedy na trasie piękna pogoda, malownicze widoki i niemal puste drogi. I nawet świadomość, że na kolejne tak ciepłe dni przyjdzie zaczekać zapewne aż do marca, nie może osłabić wspomnień słonecznej, rowerowej przygody.

Atrakcyjną rowerową jesień postanowiłem zakończyć wracając trzeci raz w tym sezonie na Podhale.

Rycerska Setka Podhalańska - https://youtu.be/Q8uX_P8YSyA
Pieniny Spiskie - https://youtu.be/T6rE-2zeZeI

Dołożyłem jednak tym razem dość ciężki odcinek po Gorcach, wizytę na Velo Czorsztyn i bardzo malowniczy, spokojny fragment wzdłuż Dunajca z pięknymi widokami na kolorowe, jesienne Pieniny.

Podjazd na Lubań z Ochotnicy nie był łatwy, końcówka wręcz niemożliwa do wyjechania, ale warto było nieco się wysilić, bo widoki z porannego Lubania na Podhale i Pieniny na długo zostają w pamięci. Odcinek z Lubania do Czorsztyna to niełatwy technicznie zjazd po kamieniach i liściach więc - zwłaszcza jesienią - czujność wskazana. Za to trasa z Czorsztyna wzdłuż granicy ze Słowacją do Czerwonego Klasztoru i dalej pięknym Velo Dunajec do Krościenka nad Dunajcem to relaks w czystej postaci z pięknymi widokami na Pieniny.

Do zobaczenia w sezonie 2022.

Pozdrawiam
Rafał