Odwiedzić ciekawy obiekcik. Ogólnie miało być lajtowo i rekreacyjnie a skończyło się na pokolejowych klimatach. Kapeć zmusił do powrotu na asfalty.
i zabytek na dziś ... ze strony Ziemięcice.pl
"Ziemięcicki magazyn paszowy, czyli sensacyjne odkrycie z dziedziny historii architektury. Jest to hala o modułowej konstrukcji z lameli stalowych systemu Hugo Junkersa. Hugo Junkers (1859-1935) był niemieckim inżynierem i wynalazcą, twórcą licznych patentów używanych m.in. w silnikach spalinowych i samolotach oraz profesorem termodynamiki na politechnice w Aachen. W 1895 r. założył przedsiębiorstwo Junkers & Co. Warmwasser-Apparatefabrik zajmujące się produkcją pieców gazowych i urządzeń grzewczych. W 1913 r. w Magdeburgu uruchomił fabrykę produkującą silniki lotnicze. Z chwilą wybuchu I wojny światowej zaangażował się w budowę samolotów dla wojska. Po wojnie zajął się projektowaniem i produkcją samolotów cywilnych, a także w 1921 r. założył linie lotnicze Junkers-Luftverkehr-AG. Między innymi samoloty Junkersa operowały z lotniska w Gliwicach. Przedsiębiorstwo te zostało znacjonalizowane w 1926 r. przez rząd niemiecki i połączone z Deutsche Aero Lloyd w funkcjonującą do dziś Lufthansę. W 1933 r. Junkers został odsunięty przez nazistów od zarządzania swoim przedsiębiorstwem. Osiadł w okolicach Monachium, gdzie zmarł 3 lutego 1935 r.
W latach 20-tych XX wieku Hugo Junkers opracował innowacyjną konstrukcję hali z lameli stalowych, z przeznaczeniem na hangary dla samolotów. Konstrukcja nośna hali została oparta na pomyśle Friedricha Zollingera (1880-1945), który budował łukowe dachy o znacznych rozpiętościach z lameli drewnianych. Junkers zamienił elementy drewniane na specjalne zimnogięte profile stalowe.
Ziemięcicka hala powstała około 1930 roku. Jej nośna konstrukcja lamelowa jest pokryta prostokątnymi panelami z betonu komórkowego, uszczelnionymi powłoką bitumiczną. Ściany szczytowe są wymurowane z cegły klinkierowej. Hala posiada także 4 żelbetowe portale po 2 na każdym z boków, w których oryginalnie urządzono bramy wejściowe, a w późniejszych latach dobudowano do dwóch z nich przybudówki z zapleczem socjalnym i biurami. Hala ma wymiary około 20x70 metrów i nie jest używana od kilkunastu lat. Jej stan ulega postępującej dewastacji.
Inwestorem budynku hali była gliwicka firma Gräflich Schaffgotsch’sche Werke AG, założona przez jedyną spadkobierczynię i przybraną córkę Karola Goduli, Joannę Schaffgotsch, czyli „Śląskiego Kopciuszka”. Jeden z udziałowców tej firmy, wnuk Joanny, Friedrich Leopold Graf zu Stolberg-Stolberg był właścicielem ziemięcickiego majątku. Mieszkał w pałacu w Kamieńcu.
W latach dwudziestych planowano budowę międzynarodowego, pasażerskiego portu lotniczego w Świętoszowicach, który miał obsługiwać miasta: Bytom, Gliwice i Zabrze. Być może nasza hala miała być wizytówką i reklamą hangarów Junkersa? Niestety wielki kryzys gospodarczy początku lat trzydziestych pokrzyżował te plany i ze zbudowania wielkiego lotniska w Świętoszowicach nic nie wyszło. Ciekawe, czy Hugo Junkers odwiedził kiedyś Ziemięcice, przy okazji budowy swojej hali?
Wszystkich hal systemu Hugo Junkersa na terenie obecnych Niemiec zostało tylko kilka sztuk. Są one wpisane do rejestru zabytków, jako obiekty innowacyjne, mające olbrzymią wartość architektoniczną i historyczną. Jedna z takich hal znajduje się również w brytyjskim Liverpoolu. W 2006 roku została odrestaurowana i zaadaptowana na biurowiec „Skyways House”. Ziemięcicka hala jest wpisana do gminnej ewidencji zabytków... (...). (pk)
Źródło: Joram Tutsch, Andreas Hipper, Eike Schling, Rainer Barthel „Modulare Stahllamellenhallen von Hugo Junkers“. Bautechnik 94 (2017).
Skomentuj