Trzecia wizyta u Króla. Tym razem przez Wielicką Próbę - pierwszy raz.
Start jak zwykle z Tatranska Polianka i dotarcie pod Śląski Dom. Dalej idziemy szlakiem w kierunku Polskiego Grzebieniem by niedaleko za wodospadem zejść z "farby" i skierować się w stronę Wielickiego Żlebu. Na jego początku jest Wielicka Próba przed którą ubieramy kaski na głowy. Próba przypomina mały kawałek Orlej Perci. Za nią pozostaje osiąganie przełączki wspomnianym wcześniej żlebem. Uciążliwe ale widoki uprzyjemniają wchodzenie. Za przełączką przechodzimy na drugą stronę grani i trawersujemy Gerlach najepierw nad kotłem a potem nad Doliną Batyżowiecką. Po drodze widzimy kilka interesujących turni. Po trawersie trafiamy w Batyżowiecki Żleb i nim już osiągamy upragniony wierzchołek. A na szczycie jak to na Gerlachu jest sporo osób. Tam kilka foteczek, posiłek, odpoczynek i niestety trzeba schodzić. Kierunek dolina przez Batyżowiecki Żleb a potem próbę, która w dół wymaga skupienia. Ale udaje się zejść do dna i pozostało dotarcie do stawu a dalej do samochodu.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj