Dzisiejsza trasa to drugie moje podejście do "ataku" na Gniew. Tym razem zdecydowałem się na przejechanie wcześniej zaplanowanej trasy po mimo braku przeprawy przez Wisłę przy pomocy promów w Janowie i Korzeniewie. Po dojechaniu do śluzy w Białej Górze, dalsza moja trasa wiodła po między Nogatem i Wisłą, aż do DK 22 w Kończewicach gdzie mostem przejechałem nad Królową naszych wód, czyli Wisłą. Dalej pojechałem trochę asfaltem i trochę rozmoczonym szutrem, a także załapałem dróżkę dość mocno oblodzoną. Po dotarciu do Gniewu, parę fotek, chwila odpoczynku i dzida w drogę powrotną. Lekka modyfikacja drogi nie zmieniła faktu jazdy pod wiatr. Po dotarciu do Tczewa przystanąłem przy Galerii Kociewskiej aby łyknąć kawki i dalej w drogę. Z Tczewa to szlak bardzo dobrze już znany. Nowy Staw, tu z braku czasu nie zajechałem do zaprzyjaźnionej cukierni, więc pognałem dalej. W Jazowej wbiłem się w DDR, a następnie azymut na Kępę Rybacką i Nowakowo. Wybrałem tą trasę, choć dłuższą, ale wygodniej mi było dostać się do domu. Po tych kilometrach nie miałem już ochoty jazdy po mieście.
Podsumowanie;
1. Trasa super, ale nie na czas zimowy, ( miękki śnieg w lasach sztumskich, oblodzone i/lub rozmokłe szutry za Rybakami)
2. Silny i zimny wiatr który nie ułatwia jazdy, wręcz zniechęca ( jak to na Żuławach)
3. Brak przeprawy przez Wisłą w zimie w Janowie i Korzeniewie ( w niedługiej przyszłości będzie most pomiędzy tymi wioskami)
Ogólnie wycieczkę zaliczam do udanych, na pewno powtórzę tą trasy w okresie cieplejszym, może załapie się na przeprawę promem zanim zostanie zlikwidowany na stałe.
P.S
Załączyłem praktycznie fotki z tablicami miejscowości przez które wiódł mój szlak. Zakończone na Tczewie, bo z Tczewa do Elbląga zawsze wracam przez Nowy Staw, a tych fotek już trochę jest w innych moich trasach.
Zapraszam do pełnej fotorelacji TU-- https://picasaweb.google.com/101658434526700666637/AkcjaGniew_23022013?noredirect=1
Skomentuj