Cmentarze I WŚ Przysłup i Piknik na Magurze Małastowskiej

Krótka wycieczka z maluchami połączona z piknikiem. Trasa łatwa i dość ciekawa, wręcz idealna gdyż na trasie w pobliżu szczytu znajduję się plac zabaw. Może to dodatkowo zachęcić dzieci do wyprawy. Parkujemy samochód na drodzę z Przełęczy Malastowskiej do Nowicy, na niewielkim leśnym parkingu w pobliżu szlaku (żółty i zielony) prowadzącego do schroniska PTTK . Idziemy na początku drogą asfaltową w kierunku Nowicy by po około kilometrze dojść do szlaku dojściowego Biało-Czarne kwadraty, który prowadzi na Magurę Malastowską.Szlak ten to na początku szeroka droga szutrowa. Po około kolejnych 500 metrach, szlak zchodzi z głównej szutrówki. Teraz to przyjemna leśna kręta ścieżka. Nie mijają 2 km naszej wędrówki i docieramy do pierwszego Cmentarza Wojennego z I WŚ nr 59 zaprojektowanego przez Dusana Jurkovica. Cmentarz otoczony jest metrowym murkiem z trzech stron. Mur tylni ma kształt trójkąta i jest zakończony kamiennym krzyżem. Po chwili maszerujemy dalej, do kolejnego Cmentarza Wojennego z I WŚ nr 58.Jest to najwyżej położony Cmentarz Wojenny w Beskidzie Niskim.Również ten zaprojektowany jest przez Dusana Jurkovica. Oba cmentarze są obecnie odnowione. Na tym postawiono przy mogiłach nowe duże drewniane krzyże z dwuspadowymi gontowymi daszkami. Przy tym cmentarzu, jako że już praktycznie jesteśmy na szczycie Magury, robimy sobie 15 minutowy odpoczynek na ciastko i picie.Nieco powyżej cmentarza znajduje się szczyt i ławeczki ze stolikami przy nim. Również,wiec tutaj można wygodnie sobie odpocząć jak by ktoś wolał. Przy szczycie znajduję się też skrytka zamknięta na szyfr. Niestety nie wiedzieliśmy o tym. Aby brać udział w tej przygodzie trzeba ją rozpocząć w Parku Miejskim w Gorlicach przy piaskowych skałach. Przy ścieżce prowadzącej na Górę Parkową, znajduję się pierwsza wskazówka do kolejnej itd. gdzie na końcu doprowadzi nas do jakiegoś skarbu. Ok, no ale my kontynułujemy naszą wyprwę. Udajemy się ze szczytu w dół niebieskim i zielonym szlakiem prowadzącym do schroniska PTTK. Warto z dziećmi zejść na rówoległą do szlaku drogę, która jest czymś w rodzaju śieżki zdrowia gdzie można sobie poćwiczyć. Co około 100 m znajduję się jakaś prosta konstrukaja jak drabinki czy równoważnie. Zawsze to jakośnam urozmaici zejście. Na około 4 km trasy docieramy do placu zabaw położonego przy górnej części wyciągu narciarskiego na Magurze. W trakcie gdy przygotowuję szaszłyczki i kiełbaski z turystycznego jednorazowego grila dzieciaki szaleją na ślizgawce. Znajdują się tutaj stoliki i ławeczki oraz zadaszone wiaty gdzie można się skryć przed deszczem lub zjeśc wygodnie w cieniu. Tam spędzamy około godzinki, może troszkę mniej i po posiłku udajemy się dalej w stronę schroniska, które jest najwyżej położonym schroniskiem w Beskidzie Niskim. Niestety schronisko jest dalej od kilku lat zamknięte już chyba raczej na stałe. Szkoda, bo kiedyś było to podobno naprawdę gościnne i ładne miejsce wybudowane w 1955 r. Przy schronisku znajduje się też dyżurka GOPRu ale tam też pusto. Od schroniska mamy okolo pół kilometra żółtym szlakiem do zaparkowanego samochodu. Ogólnie łatwa i przyjemna trasa dla dzieci lub starszych osób. Podejścia są naprawdę łagodne. Dla dzieci sporo atrakcji. Trasy te są również dość popularne i uczęszczane zwłaszcza latem i w weekendy.